Dżoano, jeśli zdarza Ci się patrzeć w ścianę i nie wiedzieć, jak masz na imię – to wcale nie musi znaczyć, że jesteś leniwa. Może jesteś po prostu przebodźcowana tak bardzo, że Twój mózg wszedł w tryb „wyloguj się, ale udawaj, że działasz” 📴
Zmęczenie i przebodźcowanie to nie to samo, ale mają podobny smak 😵💫
Zmęczenie mija po śnie. Przebodźcowanie – niekoniecznie. To ten stan, w którym Twoje zmysły dostały za dużo, Twoja głowa nie wie, co najpierw przetworzyć, i nagle nawet wybór koloru kubka Cię przerasta.
Skąd wiesz, że to nie zwykłe „zmę...”?
– Unikasz światła, dźwięków i ludzi, których wcześniej lubiłaś
– Scrollujesz bez radości, byle coś robić
– Czujesz, że „coś jest nie tak”, ale nie umiesz nazwać co
Dżoano, w tym stanie nie potrzebujesz motywacji. Potrzebujesz ulgi ✨
Nie próbuj się ogarniać. To nie jest moment na planowanie sukcesu. To jest moment na: „co sprawia, że mogę oddychać?”.
Cisza. Słońce. Melisa. Brak wiadomości. Ciepłe skarpety. A jeśli masz ADHD – wiesz, że lista może wyglądać inaczej każdego dnia. Dlatego w „ADHD Money Mastery” uczę, jak odróżnić potrzebę bodźca od potrzeby spokoju. Bo to się myli. Często. I drogo.
Nie jesteś leniwa. Jesteś człowiekiem w świecie, który nigdy nie milknie 🎧
I jeśli dziś uda Ci się wyłączyć tylko jedną powiadomkę – to już jesteś bliżej siebie. Nie zawsze musisz więcej. Czasem musisz... mniej.
#DajęSłowo 🧘♀️