Konsekwencje zdrowotne alkoholizmu nie są jedynymi powodami przyznawania zapomogi. Coraz częściej słyszy się o rencie tytoniowej. To specjalne świadczenie dla osób niezdolnych do pracy z powodu chorób wywołanych nałogowym paleniem papierosów. Pojęcie formalnie nie istnieje w polskim prawie, ale pieniądze jak najbardziej można uzyskać.
Co to jest renta tytoniowa? Tyle można dostawać co miesiąc
Formalnie chodzi o rentę z tytułu niezdolności do pracy na ogólnych zasadach. Choroby wywołane paleniem papierosów są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Palacze często umierają na nowotwory płuc, jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, trzustki, pęcherza moczowego i nerek.
Nierzadko przyczyną śmierci jest zawał serca, udar mózgu, miażdżyca czy przewlekła obturacyjna choroba płuc. Wysokość świadczenia zależy od stopnia niezdolności do pracy. Jest ustalana indywidualnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W 2025 roku renta dla osób całkowicie niezdolnych do pracy wynosi 1878,91 zł, a dla częściowo niezdolnych 1409,18 zł.
Komu przysługuje renta tytoniowa? Konieczny jest wniosek do ZUS
Aby otrzymać świadczenie, trzeba spełnić kryteria niezdolności do pracy. Są one określone w art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Renta tytoniowa może zostać przyznana osobom, które spełniają trzy warunki:
- są uznane za niezdolne do pracy przez lekarza orzecznika ZUS,
- posiadają wymagany okres składkowy i nieskładkowy, zależny od wieku, w którym powstała niezdolność do pracy,
- wykazują, że niezdolność do pracy powstała w okresach określonych w ustawie, np. podczas ubezpieczenia, zatrudnienia, pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Należy gromadzić dokumenty potwierdzające chorobę oraz jej wpływ na zdolność do pracy, a następnie złożyć je wraz z wnioskiem do ZUS. Renta przyznawana jest maksymalnie na 5 lat, chyba że nie ma rokowań na odzyskanie zdolności do pracy, popartych oczywiście wiedzą medyczną.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
