Jednym z przedmiotów, jakie mam w tym semestrze na Naukach o Rodzinie jest coś, co się na początku nieco tajemniczo nazywało Modułem ogólnoakademickim. W związku z tym mogliśmy wybrać sobie jeden przedmiot, który jest prowadzony dla całej braci akademickiej ze wszystkich wydziałów*. Do wyboru mieliśmy kilka opcji, ale że ja nie mogłam dokonać go od razu, to zostały mi jakieś dziwne propozycje, z których najbardziej intrygująco brzmiała ta o nazwie "Jak działa świat? Wykład z eksperymentami dla każdego. Najważniejsze narzędzia poznania, edukacji i komunikacji, czyli obserwacja, eksperyment i kodowanie komunikatów w praktyce".
Wiem, brzmi strasznie. I ja też na początku byłam przerażona tym, co będzie się dziać na tych zajęciach. Co prawda fizyka, zaraz po matematyce, była moim ulubionym przedmiotem w szkole, ale i tak sama nazwa budziła we mnie strach. Jednak z każdym kolejnym tygodniem coraz bardziej się do niego przekonywałam i dostrzegałam sensowność wykorzystywania zdobytych na nich umiejętności chociażby na popołudniowych zajęciach z dziećmi na świetlicy. Tym bardziej, że niektóre eksperymenty są wręcz banalne w swojej prostocie.
Dzisiaj na przykład rozmawialiśmy o zjawisku iluzji optycznych. Złudzeniem optycznym nazywamy błędną interpretację obrazu przez mózg pod wpływem kontrastu, cieni i użycia kolorów, które z automatu wprowadzają nasz mózg w błędny tok myślenia. Złudzenie wynika z mechanizmów działania percepcji, które zazwyczaj pomagają w postrzeganiu, ale w określonych warunkach wywołują tylko pozorne wrażenia.
Tyle teorii, której na zajęciach było całkiem niewiele, dużo więcej, a właściwie to ok. 90% wykładu to była zabawa z iluzją, i zgadywaniem, kto z nas co tak właściwie widzi. Niektóre z iluzji były mi całkiem znane (pamiętam, jak pisałam z nich referat na fizykę w liceum), ale były też takie, które były dla mnie nowe i wprawiały mój mózg w wariacje.
Wrzucam Wam przy okazji wpisu kilka przykładów iluzji optycznych. Podejrzewam, że i tutaj wiele jest już dla Was znanych, ale może i znajdą się wśród nich całkowicie dla Was nowych, nieznanych, a przez to i zaskakujących. Nie wiem, czy u Was też, ale u mnie podczas ich oglądania wielokrotnie pojawiało się z tyłu głowy pytanie - jak bardzo odbierana przeze mnie rzeczywistość jest zbliżona do tej, która jest faktycznie.
To chyba jedna z najbardziej znanych iluzji, licząca już ponad 100 lat. Młodą kobietę widziałam od zawsze, starą zobaczyłam dopiero dzisiaj (lepiej późno, niż wcale).
Tutaj jest identyczny efekt końcowy, chociaż rysunek ciut inny. Widzicie starszą panią czy młodą kobietę?
A tutaj? Królik czy kaczka?Bardziej czaszka czy bawiące się dziewczynki?
Czy tylko widać tutaj żabę?
Czy potraficie policzyć nogi tego słonia?
Albo ile tu jest zebr?Ciekawe dokąd prowadzą te schody?
A ten, komu uda się zbudować taki trójkąt dostanie ocenę celującą z zajęć.Oczywiście to tylko niektóre z wielu przykładów iluzji, jakie możemy znaleźć w sieci.
I takie krótkie wyjaśnienie niektórych zjawisk związanych z iluzją. Filmik nie był puszczany na zajęciach, znalazłam go przypadkowo dosłownie przed chwilą. Myślę, że w dosyć prosty sposób wyjaśnia niektóre zjawiska stosowane w iluzji.
Właściwie to już dzisiaj, zupełnie spontanicznie, zrobiłam na świetlicy dzieciakom takie zajęcia ze złudzeń optycznych, na które zareagowały jednym wielkim WOW! A uwierzcie mi, w dzisiejszych czasach zadowolić najmłodszych (no, prawie) to nie lada sztuka. Dlatego tak bardzo cieszy mnie to, że udało mi się ich czymś zachwycić i zainteresować. Nawet jeżeli ma to trwać tylko chwilę. Tak sobie też myślę, że to nie jedyne zajęcia o takiej tematyce, wszak ilustracji będących iluzją optyczną jest w internecie bez liku. Do wyboru do koloru.
Na zaliczenie tego przedmiotu mamy przeprowadzić i omówić jakiś eksperyment. Myślę na poważnie o wytłumaczeniu działania i zaprezentowaniu śruby Archimedesa (aż Archimedes zapiszczał z radości). Pomysł został przyjęty przez prowadzących zajęcia, nawet obiecali załatwić mi taką śrubę, bo mają na stanie. Byłoby wspaniale, gdyby się to udało. To byłoby nawiązanie do moich pasji sięgających hen po czasy gimnazjalne, kiedy z fascynacją poznawałam działalność maszyn prostych, które tak wiele mogą. Większość z nich miałam okazję przetestować, ale śruby jeszcze nie. Może właśnie teraz przyszedł na to czas?
* To duże uproszczenie, bowiem ten twór przeznaczony jest tylko dla tych, którzy mają go w programie studiów
Bardzo ciekawy post, Karolio! A wstęp do niego, ów opis tematyki który zamieściłaś tylko mnie zachecił a nie zniechecił do przeczytania.Od dawna interesują mnie takie rzeczy. Iluzje, złudzenia, rózniece miedzy postrzeganiem a rzeczywistością. Jest teoria, że cały nasz świat to iluzja, lub symulacja komputerowa. Jestem skłonna w to wierzyć, bo świat ten jest zbyt nielogiczny, zbyt szalony, by był prawdziwy. Ach, to rozległy temat!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie!:-)
Faktycznie temat straszny, ja fizyki nie lubiłam a wpatrując się na te obrazki zaczęły mi oczy łzawić.Ważne że poradziłaś sobie z tematem,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZłudzenia optyczne mogą zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńCzy świat to iluzja? gdy patrzę i słucham, to mam wrażenie, że raczej jakiś koszmar!
jotka
Fascynujący post Karolinko, daje do myślenia. To niby tylko złudzenia optyczne ale i mózg też oszukują. A to już prosta droga do iluzji naszego życia.
OdpowiedzUsuńCześć, przeczytałam Twój wpis z zainteresowaniem i muszę Tobie powiedzieć, że dla mnie ten temat nie wydał się straszny, ale wręcz odwrotnie bardzo interesujący! Myślę, że to po części dlatego, że w dzieciństwie bardzo fascynowała mnie magia i iluzja. W ogóle jestem tutaj pierwszy raz i chętnie zostanę na dłużej. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawe zjawisko, nasz mózg lubi chodzić "na skróty":) W Krakowie jest muzeum iluzji, nie byłam w nim jeszcze, ale mam chęć się wybrać:)
OdpowiedzUsuńCiekawy post Karolinko. Początek wydawał się nie dla mnie, ale iluzja mnie zainteresowała. Pozdrawiam serdecznie 💕
OdpowiedzUsuńPosiadam książkę, zawierającą tego rodzaju rysunki, będące złudzeniami optycznymi. Niesamowite! Nic dziwnego, że podczas spraw sądowych adwokaci i prokuratorzy mogą nie dawać wiary nawet najbardziej uczciwym i wiarygodnym świadkom.
OdpowiedzUsuńMaszyny proste... pamiętam je ze szkoły. Niestety, nie robiliśmy zbyt dużo eksperymentów w tym zakresie, a szkoda. W ogóle mam wrażenie, że po prostu nie było czasu, biorąc pod uwagę ilość przedmiotów i ograniczony czas, często nauczyciel ustawiał mikroskop, coś tam trzeba było zobaczyć, "zaliczyć" i koniec lekcji. Dopiero po latach miałem czas zainteresować się bardziej niektórymi rzeczami i o nich poczytać, a nawet w miarę możliwości poeksperymentować.
We wszystkich potrafiłam dostrzec dwa obrazy, ale z żabą mam problem. Widzę tylko ją:))) Co innego powinnam zobaczyć?
OdpowiedzUsuńLubię jeszcze powidoki - sporo ich na you tube. Znasz ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=SxjPRIYojRg
Buziaki
W żabie, po odwróceniu, ukrywa się koń.
UsuńZjawisko powidoków nie jest mi obce. Tego filmiku akurat jeszcze nie widziałam. Dziękuję za link. Pozdrawiam
Mój M. konia zobaczył, a ja dalej żabę, tylko do góry nogami:)))
UsuńUdało się, odwróciłam o 90 stopni, wcześniej o 180 - gapa:)
UsuńTeż lubiłam na studiach takie przedmioty, których nazwy brzmiały straszliwie, ale jak przyszło co do czego, to okazywały się bardzo ciekawe. :) A tutaj jak widzę ciekawych rzeczy nie brakuje. :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o fantastycznych wynalazkach starożytnych:
OdpowiedzUsuń-fontannie Herona,
- jego silniku na parę wodną,
- astrolabium Hypatii,
- zegar wodny i wiele innych niezwykłość.
Świetny temat!👍 Planuje wybrać się do muzeum iluzji. Serdecznie pozdrawiam 🤗
Wielokrotnie silnik parowy Herona używam jako przykład, że często patrzymy się na coś i kompletnie nie widzimy potencjału tej rzeczy i jej praktycznego zastosowania. Dopiero po 1700 latach wynaleziono silnik parowy.
UsuńPodobnie Indianie nie znali zastosowania koła w różnych środkach transportu, niemniej jednak odkryto zabawki posiadające koła! Twierdzi się, że to „przeoczenie” było spowodowane m. in. brakiem dróg i zwierząt pociągowych.